" A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają! " - Mikołaj Rej.
Zuźka
Czarownice są na świecie,
O tym dobrze wiecie,
Jestem Zuźka, jedna z nich,
O tym nie wie nikt!

Latam na złotej miotle,
Warzę mikstury w kotle,
Mam czarnego kota,
Osobistego pilota.

Latając każdej nocy,
Używam go do pomocy,
Umowę mamy taką,
Latamy zgodnie z mapą.

Obdarzona magiczną mocą,
Latam nad miastem nocą,
Tam, gdzie światło się świeci,
Wiem, że problem mają dzieci.

Lecę szybko im z pomocą,
Nieraz w piżamie pędzę nocą,
Lecę wymieść miotłą duszki,
Małym dzieciom spod poduszki.

Są to takie różne duszki,
Łakomczuszki i leniuszki,
A najczęściej uparciuszki,
Trzymające się poduszki.

Moja miotła jest ze złota,
Nie oprze się jej żadna psota,
Także za jej pomocą,
Wymiatam złe duszki nocą.

Zuzi – muzi!
Znikajcie intruzi!
No już, zmykajcie,
Spać dzieciom dajcie!

Jeśli tylko nie możesz spać,
Zapal światło, daj mi znać,
Przylecę!

© Janina Czarnecki
12/06/2015
/ ilustracja - Kamila Kosmecka-Pałyska /

Kontakt

emailenglish contact

Autor

Janina Czarnecki