" A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają! " - Mikołaj Rej.
W Mysim Dworze
Na krzyżówce w Mysim Dworze
Stoi mysz i przejść nie może.
Nie zna świetlnej sygnalizacji
Myśli jak wybrnąć z tej sytuacji.

Pierwszy raz jest tu z wizytą,
W mieście mysz jest nieobytą.
Wszystko tu inne, do tego duże,
Nie wygląda to jak jej podwórze.

Zdecydowanie mysz się boi
Uważnie patrzy, dalej stoi.
Widzi, że tylko światło zielone,
Pozwala przejść na drugą stronę.

Wtem usłyszała kocie wołanie:
- Jest czerwone! Niech mysz przystanie!
- Chętnie pomogę, ja też z daleka.
Przejdziemy razem, mysz zaczeka.

Och! Co to, to nie! - proszę kota,
Zawierzyć kotu? To mysia głupota!
Wiem dokładnie co kot planuje,
Będzie lepiej jak sobie daruje!

Dodam jeszcze w krótkim słowie,
Niech każdy kot o tym się dowie.
Jestem mysz z domu podróżnika,
Gdzie korzystamy z poradnika.

Jest to dorobek wielu podróży,
Który do dziś nam-myszom służy.
Wzorce zachowań w nim opisane
Na każdym kroku są przestrzegane!

Ku MYSIEJ przestrodze,
Gdy jesteśmy w drodze:
- Nie zawieramy znajomości,
- Nie korzystamy z uprzejmości,
- A gdy jesteśmy w potrzebie,
- Liczymy tylko na siebie.
- Z pewnością kotów unikamy,
- Gdy chcą nam pomóc – uciekamy!

Tak też uczynię! Proszę kota,
A przy okazji, moja myśl złota:
„Zawsze uważnym należy być,
Nie tylko w drodze, żeby żyć!”

©Janina Czarnecki
/ ilustracja: Eva Anziano /

Kontakt

emailenglish contact

Autor

Janina Czarnecki